Są już pierwsze efekty ogłoszonej przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Łomży abolicji. Wróciły do nas książki wypożyczone w 2012 roku – mówi dyrektor instytucji Teresa Fromelc-Pawelczyk:
– Przyszła do nas paczka i ktoś nam zwrócił książki, które w swym księgozbiorze no już miał kilka lat. Wróciły do nas. Ja bardzo się cieszę, moi pracownicy również, że te akcje przynoszą skutek.
Wszyscy zapominalscy czytelnicy, którzy przetrzymali książki z biblioteki, mogą je zwrócić bez żadnych konsekwencji do końca maja.
pg