ŁKS 1926 i KS Perspektywa powalczą u siebie o kolejne punkty w rozgrywkach kolejno IV ligi i A klasy. Biało-czerwoni muszą gonić lidera, a niebiesko-biali uciekać od dna.
W pogoni za liderem
Po ostatnich meczach z rywalami z czołówki przyszedł czas na rywala z dolnej części tabeli. Podopieczni Huberta Błaszczaka zagrają dzisiaj(30.09) na stadionie przy ulicy Zjazd z MOSP-em Białystok. MOSP w 9 meczach uzbierał tylko 8 punktów. ŁKS jeżeli chce gonić liderującego Tura Bielsk Podlaski do którego traci 3 punkty, nie może pozwolić sobie na kolejne potknięcie. Dlatego trener Hubert Błaszczak mówi nam, że kluczem do dzisiejszego spotkania będzie koncentracja.
– Musimy podejść do tego meczu na sto procent zmobilizowani i skoncentrowani, a wtedy tylko od naszej skuteczności z przodu i dobrej gry naszego bloku defensywnego będzie zależało jak ten mecz się potoczy.
Początek meczu o 19:26
Odbić się od dna
Zupełnie inne nastroje panują w zespole „osiedlowych”. Drużyna, która zawiązała się w lipcu na razie boleśnie doświadcza czym jest podlaska A Klasa. Zarówno trener jak i prezes klubu tłumaczą, że pierwsze pół roku jest na zdobycie ligowego doświadczenia. Niemniej zawodnicy zrobią wszystko, aby w końcu wygrać pierwszy mecz u siebie. Rywalem Perspektywy będzie Husar Nurzec, który zajmuje 5 pozycję z 7 punktami na koncie. Łomżyńska drużyna po 4 meczach uzbierała 3 punkty i plasuje się na 9 pozycji. Z pewnością doświadczenie przemawia za drużyną z Nurca, ale piłka nie takie cuda widziała. Początek meczu w sobotę o 16 na boisku przy ulicy Ks. Anny.
BŚ