Łomża 103,6 fm | Ostrołęka 93,9 fm | Grajewo 93,8 fm

Łomża: Mobilny protest pod szpitalem. Pracownicy: nie przystąpimy do pracy [FOTO]

Ramówka
Facebook
Twitter
Darowizna

Najpierw cały parking przed Szpitalem Wojewódzkim w Łomży  była zastawiony autami z napisami “oddajcie nam szpital”. Teraz protestujący ruszyli na ulice miasta.

Szpital Wojewódzki im. Kard. Stefana Wyszyńskiego w Łomży od dzisiaj funkcjonuje jako jednoimienny szpital zakaźny. Taka decyzja zapadła w minionym tygodniu, choć pierwotnie na liście szpitali do przekształcenia sporządzonej przez Ministerstwo  Zdrowia był Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku. Zmiana na szpital łomżyński wywołała sprzeciw mieszkańców.

Dzisiaj około godziny 7 rozpoczął się mobilny protest mieszkańców Łomży przeciwko przekształceniu placówki w jednoimienny szpital zakaźny. Setki mieszkańców nie wysiadając z samochodów pokazało swój sprzeciw. 

– Nie godzimy się na przekształcenie naszego szpital w szpital zakaźny, ponieważ to jest jedyny szpital w okolicy. Ja nie wyobrażam sobie takie sytuacji, gdyby ktoś z mojej rodziny dostał przypuśćmy zawału. Przyjazd karetki z Zambrowa  to godzina czasu, to nie ma sensu już takiej karetki do człowieka wysyłać – mówi uczestnik protestu.

Na miejscu był także wójt gminy Piątnica, Artur Wierzbowski:

– Jestem tutaj, żeby zaprotestować przeciwko utworzeniu szpitala zakaźnego. Z tego co mi wiadomo szpital jest totalnie nie przygotowany. Zwłaszcza, że w Białymstoku jest szpital zakaźny, który może służyć pacjentom zakażonym na kronawirusa. Ja nie mówię, że nie musimy sobie wzajemnie pomagać, bo to jest nasz ogólnonarodowy problem, ale akurat umiejscowienie tego w szpitalu wojewódzkim w Łomży jest jak najbardziej niezasadne. 

Protestujący mają nadzieję, że całą sytuację uda się jeszcze odwrócić. Na miejscu jest także policja, która ostrzega, że będzie wypisywać mandaty za używanie klaksonów. Wsparcie mieszkańców doceniają pracownicy, którzy wyszli przed szpital i dołączyli do protestu.

– Cieszymy się, że są za nami, ponieważ nie jesteśmy przygotowani. Jesteśmy zszokowani tą decyzją i nie chcemy być narażeni na coś, na co nie jesteśmy w ogóle przygotowani. Nie oto chodzi, że nie chcemy pacjentowi pomóc, bo my chcemy. Tylko chodzi o to, żeby szpital był przygotowany na taką sytuację. 

Pracownicy szpitala początkowo stali przed wejściem do szpitala. Zgromadzenie było jednak większe niż 50 osób, co kilkukrotnie przypominali obecni na miejscu policjanci. Ludzie nie poddają się zaczęli protest chodzony – część przechodzi przez przejście dla pieszych naprzeciwko wejścia do szpitala, cześć chodzi wokół placyku przyszpitalnego. 

Natomiast mobilny protest rozlał się na okoliczne ulice. Samochody z napisem “Oddajcie nam szpital” blokują al. Piłsudskiego. 

[nggallery id=3919]

pg/JT

[related limit=”5″]

 

Autor M. Sz.

2020-03-16

Więcej informacji z tej kategorii