Podatki od nieruchomości w Łomży bez zmian. Propozycja podwyżek podatków zaproponowanych przez prezydenta miasta nie znalazła dzisiaj poparcia większości rady.
Gospodarz miasta przed głosowaniem złożył autopoprawkę i zmienił 12% podwyżkę na 9%. Miał to być kompromis z propozycją Obywatelskiego Klubu Samorządowego, który zaproponował podwyżkę o 6%. – Potrzebne są środki na realizacje wielu inwestycji, czy działań miejskich w związku z tym trzeba znaleźć kompromis – mówił prezydent Łomży, Mariusz Chrzanowski. Gospodarz miasta zwrócił również uwagę na to, że takie i to wyższe podwyżki podatków są w wielu miastach w Polsce. Dla przykładu Warszawa uchwaliła podwyżkę podatków od nieruchomości o 12%, a białostoccy radni zatwierdzili podniesienie stawek o średnio kilkanaście procent.
Propozycja prezydenta okazała się jedna nie do zaakceptowania dla większości radnych. Radni Obywatelskiego Klubu Samorządowego utrzymują, że ich propozycja 6%podwyżki nie jest do zmiany. – Ta propozycja jest w naszej ocenie kwotą maksymalną, powyżej tej poprzeczki się nie zgodzimy mając na względzie dobro mieszkańców, którzy mierzą się ze wzrostem cen. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że inflacja też odbija się na mieście i koszty rosną – mówi Piotr Serdyński, radny OKS.
Podczas sesji nie było również głosowania w sprawie zmiany sposobu ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami. Prezydent Łomży zaproponował zmianę z metody „od głowy” na „od metra mieszkania”. Ta nie spotkała się jednak z poparciem większości radnych.