9 pożarów z czego 5 jest z ostatniego weekendu – tyle interwencji odnotowała Państwowa Straż Pożarna w Łomży w związku z pożarem traw. Wypalanie suchej roślinności niszczy schronienia dla zwierząt.
Brygadier Adam Kalinowski Komendant Miejski PSP w Łomży zaznacza, że skutki mogą być różne. – Wypalanie traw może wymknąć się spod kontroli w przypadku porywistych wiatrów, doprowadzić do pożaru pobliskich lasów a także odciąć nam drogę ucieczki i sami możemy być zagrożeni.
Brygadier Adam Kalinowski dodaje, że jest to zabronione i w konsekwencji grozi karą. – Może być to grzywna a także pozbawienie wolności do lat 8. Najwyższa kara finansowa wynosi 20 tysięcy złotych. Rolnicy mogą zostać pozbawieni dopłat jeżeli nagminnie będą wypalać łąki.
W pierwszych tygodniach wiosny dochodzi do największej liczby pożarów, które są skutkami wypalania traw. W ubiegłym roku Państwowa Straż Pożarna w Łomży wyjechała do 80 tego typu zgłoszeń.