Sześcioosobowa rodzina Łukasza i Anny Śleszyńskich z Kiermus straciła dach nad głową po tym, jak na początku maja ich drewniany dom spłonął. W tym tygodniu władze Tykocina przekazały im klucze do wyremontowanego tymczasowego mieszkania.
To będzie ich miejsce na czas odbudowy domu – mówi Mariusz Dudziński, burmistrz Tykocina:
– Gmina w swoich zadaniach i obowiązkach ma zabezpieczenie też lokum socjalnego. Z racji tego, że wiedzieliśmy że jest to rodzina sześcioosobowa, chcieliśmy zabezpieczyć w miarę taki lokal odpowiedni. Żeby komfort mieszkania na ten czas, kiedy państwo nie wybudują sobie swojego domu, żeby był możliwie jak najlepszy. Przedwczoraj przekazaliśmy mieszkanie i wiem, że już wprowadzają się, wnoszą sobie meble.
Włodarz zdecydował, że rodzina, poza opłatami za prąd i wodę, nie musi płacić czynszu za użytkowanie lokalu socjalnego. Dodatkowo pani Anna otrzymała pracę:
– Zaproponowaliśmy pracę w szkole w Tykocinie na kuchni. Dostała zatrudnienie też na takim etacie ponieważ miała też doświadczenie wcześniej pracując w gastronomi. Czas ostatni pandemii sprawił, że tą pracę w gastronomi straciła, a z kolei to tragiczne wydarzenie spowodowało, że wyciągnęliśmy rękę do pani Ani.
W internecie cały czas trwa zbiórka pieniędzy na jego odbudowę. Cel to 300 tysięcy złotych.
pg