Łomża 103,6 fm | Ostrołęka 93,9 fm | Grajewo 93,8 fm

Wiara: W oczekiwaniu na Zesłanie Ducha Świętego – Dar bojaźni Bożej

Ramówka
Facebook
Twitter
Darowizna

W Maryjnym miesiącu – maju, gdy w wielu parafiach księża biskupi udzielają młodzieży sakramentu bierzmowania, stając na progu dnia Pięćdziesiątnicy – przypominamy sobie kolejne Dary Ducha Świętego. Darem bojaźni Bożej kończmy cykl felietonów dotyczących siedmiu Darów Ducha Świętego. Czym jest bojaźń Boża, dlaczego ten dar jest tak ważny w życiu chrześcijanina, do czego nas uzdalnia?

Słowo Boże w Księdze Psalmów przypomina nam, że bojaźń Boża jest początkiem mądrości. Dar bojaźni Bożej to przede wszystkim miłość do Boga, to lęk przed tym, aby nie obrazić Boga, nie utracić Jego przyjaźni. Jest to postawa wielkiego szacunku i czci wobec całej tajemnicy Boga. Dla człowieka, który żyje darem bojaźni Bożej, przestrzeganie określonych norm moralnych nie jest tylko zwykłym zachowywaniem prawa, ale wyrazem osobistej relacji do Boga i z Bogiem. Dar ten to świadomość, że Bóg jest tajemnicą, która przyciąga i fascynuje swoim pięknem, ale równocześnie tajemnicą, którą trzeba traktować bardzo poważnie. Bojaźń Boża pomaga nam, aby niczego w życiu nie bagatelizować oraz unikać powierzchowności, roztargnienia i zbytniego pośpiechu w tym, co nazywamy sacrum. Wzbudza ona w naszej duszy nienawiść do grzechu, lecz również umacnia nas w zmaganiach z pokusami. Dzieje się to przez wewnętrzną intuicję, która rodzi się w formie zachęty do szybkiego działania w obliczu zagrożeń duchowych. W ten sposób dar bojaźni Bożej sprawia, że nie musimy się długo zastanawiać, aby postąpić odpowiednio w obliczu zła, lecz szybko podejmujemy dobrą decyzję, odrzucając wszelkie zło wraz z pokusami lub po prostu wybierając dobro. Podobna intuicja wypływająca z bojaźni Bożej dotyczy rzeczy świętych, w obliczu których jesteśmy pełni zadumy i szacunku. Im bardziej szanujemy rzeczy święte, tym szybciej będziemy umieli dostrzec zło, które nam grozi. Ponadto dzięki bojaźni Bożej potrafimy lepiej korzystać z dóbr doczesnych, nie przywiązując się do nich i nie wykorzystując ich w niewłaściwym celu. Pan Jezus potwierdził to słowami: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną” (Mt 19,21). Dlatego też stwierdzenie: „Błogosławieni ubodzy w duchu” (Mt 5,3) odnosi się do tego daru. Gdy Duch Święty zamieszka w naszych sercach, daje nam pocieszenie i pokój i sprawia, że czujemy się takimi, jakimi jesteśmy, to znaczy, małymi, w postawie jaką bardzo zaleca nam Jezus w Ewangelii: składać wszystkie swoje niepokoje i nadzieje w Bogu i czuć się otulonym i wspieranym przez Jego ciepło i ochronę, tak jak dziecko przy swoim ojcu!

W tym sensie dobrze zrozumiemy, jak bojaźń Boża przybiera w nas formę łagodności i uległości, wdzięczności i uwielbienia, wypełniając nasze serca nadzieją. Wiele razy, w rzeczywistości, nie potrafimy zrozumieć planu Bożego i zauważamy, że sami z siebie nie jesteśmy w stanie zapewnić sobie szczęścia i życia wiecznego. Jest to doświadczenie naszych ograniczeń i naszego ubóstwa duchowego. Dlatego tak bardzo potrzebujemy tego daru Ducha Świętego, bo bojaźń Boża uświadamia nam, że wszystko pochodzi z łaski i że jedynym źródłem naszej prawdziwej siły jest pójście za Jezusem oraz pozwolenie Ojcu, aby obdarzał nas swoją dobrocią i miłosierdziem. Ten dar Ducha Świętego wyostrza także naszą wrażliwość i pomaga nam rozpoznać, że jesteśmy nieskończenie kochanymi dziećmi. Jednocześnie wzmacnia nasze zaufanie i wiarę, ponieważ sprawia, że czujemy, iż nasze życie jest w rękach Boga. Bez tego światła i tej pomocy nieuchronnie dalibyśmy się owładnąć trwodze i zniechęceniu w tych trudnych czasach, gdy brakuje nam tak często zaufania i wiary w lepsze jutro.

Duchu Święty, napełnij mnie swoimi darami, udziel mi daru bojaźni Bożej, abym odczuwał lęk przed skutkami grzechów, a zaufał Ci na wieki.

ks. Arkadiusz Ryłka

Autor M. Sz.

2021-05-22

Więcej informacji z tej kategorii