Akcja poszukiwawczo-ratownicza związana z rozbiciem samolotu, którym podróżowało 6 osób – takie ćwiczenia odbywają się dziś (21.05) na poligonie w Czerwonym Borze. Biorą w niej udział m.in. funkcjonariusze policji, straży pożarnej oraz ratownicy medyczni.
Trudne zadania integrują nas jako grupę – mówi starszy kapitan Damian Leszczyński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie:
–Ćwiczenia pozwalają na to, żebyśmy mogli lepiej się zgrać z pozostałymi służbami. Nasze działania, które prowadzimy na co dzień dają nam duże pole do popisu, żeby prowadzić działania w naszym zakresie, gdzie mamy to wszystko dobrze dopracowane. Takie ćwiczenia pozwalają na to, że zarówno współpraca z policją, z wojskiem, z pozostałymi grupami poszukiwawczymi i ratowniczymi idzie we właściwym kierunku, że lepiej to wszystko dogrywamy przy prawdziwym scenariuszu.
Kryzysowe sytuacje takie jak katastrofa lotnicza mogą się zdarzyć, dlatego musimy być do tego przygotowani- podkreśla podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Podlaskiej Policji:
-To jest taka sytuacja, która angażuje bardzo dużo osób w jednym czasie. Zadanie pierwsze to przede wszystkim zlokalizować miejsce katastrofy, dotrzeć i tam jak najszybciej rozpocząć udzielanie pomocy tym osobom, które tego potrzebują. Policja działa kilkoma torami, jednocześnie zbieranie informacji na potrzeby postępowania przygotowawczego, a więc relacje świadków, ale także w późniejszej części również oględziny miejsca zdarzenia.
Dzisiejsze ćwiczenia z zakresu reagowania kryzysowego 'SAREX’ potrwają do późnych godzin wieczornych.
Fotorelacja z przygotowań i odprawy służb dostępna jest poniżej.