„Zdejmijcie te szmaty”, „wypierd..nie macie prawa wyjść w swoich barwach z autokaru” – między innymi takie słowa słyszeli zawodnicy, trenerzy i rodzice młodych zawodników MŁKS-u od kiboli Jagiellonii w Białymstoku. Jeden z nich wtargnął do autokaru, w którym jechał trener i chłopcy z rocznika 2008.
O godzinie 10 na boisku bocznym Stadionu Miejskiego w Białymstoku, swój ligowy mecz z Talentem Białystok rozpoczął zespół MŁKS z rocznika 2010, a o godzinie 12:30 taki sam mecz miał się odbyć między tymi drużynami z rocznika 2008.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że o godzinie 12:30 na Stadionie Miejskim swój mecz rozgrywała Jagiellonia Białystok z Radomiakiem Radom. Już podczas meczu rocznika 2010 kibice tuż obok odpalili race, których dym unosił się nad boiskiem bocznym, na którym mecz rozgrywały młodzieżowe drużyny. To nie wszystko, bo zaczęły się wyzwiska w stronę zawodników i rodziców, którym to bandyterka z Jagielloni kazała „zdjęć te szmaty”.
Do najgorszej sytuacji doszło, kiedy rocznik 2008 wjechał na teren stadionu. Wtedy do busa wtargnął kibol ubrany w barwy Jagiellonii Białystok, który krzyczał do 15-letnich zawodników, że mają „wypier…”. Trener tłumacząc, że są to tylko dzieci, które przyjechały rozegrać swój mecz, usłyszał od kibola, że go to nie interesuje i nie mają prawa wyjść w tych barwach.
Skandaliczna była postawa ochrony obiektu, która zasugerowała, aby zdjąć koszulki z herbem lub samemu zadzwonić po policję, bo oni się tym nie zajmują. Ostatecznie w trosce o dobro zawodników, zdecydowano się nie rozgrywać spotkania rocznika 2008. Zawodnicy i trenerzy łomżyńskiego zespołu musieli opuścić stadion w eskorcie policji.
Klub opublikował oświadczenie, w którym jednoznacznie wyraża swój sprzeciw.
– Wobec tych skandalicznych wydarzeń, ŻĄDAMY od Podlaskiego Związku Piłki Nożnej stanowczej reakcji na zaistniałe incydenty, które miały miejsce w dniu 17.09.2023 – przede wszystkim odpowiedzi na pytanie: kto wyznaczył termin rozgrywania meczów w rozgrywkach młodzieżowych w porze rozgrywania spotkania Ekstraklasy – czytamy w oświadczeniu.
Zarząd MŁKS-u informuje również, że młodzieżowe drużyny nie będą już uczestniczyć w meczach ligowych zaplanowanych w obecnej rundzie na terenie Stadionu Miejskiego w Białymstoku.
– Jako klub odpowiadamy przede wszystkim za bezpieczeństwo naszych dzieci, które jest dla nas priorytetowe dlatego też informujemy, że w trosce o zdrowie zawodników nie będziemy uczestniczyć w żadnych ligowych meczach zaplanowanych w obecnej rundzie na terenie Stadionu Miejskiego w Białymstoku, a każdy kolejny przejaw agresji wobec naszych zawodników – (DZIECI !!!), do którego dojdzie na terenie każdego innego obiektu piłkarskiego w Białymstoku skutkować będzie naszą całkowitą rezygnacją z udziału w meczach wyjazdowych w tym mieście.
Jak widać, kibole Jagi nie pasują do obecnej rzeczywistości jeżeli chodzi o intelekt. Bardziej pasowałaby w tym przypadku epoka kamienia łupanego.