Wyższe mandaty i kary dla piratów drogowych, składka OC uzależniona od liczby punktów karnych, a także renty dla bliskich ofiar wypadków – to część ze zmian w Prawie o ruchu drogowym, które przygotowuje rząd. Rada Ministrów omawiał wczoraj (13.07.) projekt resortu infrastruktury.
Dokument nie został ostatecznie przyjęty przez rząd, jednak zatwierdzono kierunki zmian w ustawie. Rzecznik ministerstwa infrastruktury Szymon Huptyś powiedział Polskiemu Radiu, że projekt przewiduje wyższe grzywny i mandaty.
– Ta zmiana zakłada, w przypadku wykroczeń drogowych, podwyższenie maksymalnej kwoty grzywny z 5 do 30 tysięcy złotych. Jest to zmiana znacząca. Zwiększone zostaną także wysokości grzywien, które można nałożyć w postępowaniu mandatowym. Według tego projektu do 3,5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń – do 4,5 tys. zł – powiedział rzecznik ministerstwa infrastruktury.
Propozycja zakłada też podwyższenie mandatu za przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy o ponad 30 kilometrów na godzinę do 5 tys. zł. Minimalna wartość mandatu w tym przypadku wyniesie 1,5 tys. zł.
W projekcie ministerstwa zapisano również możliwość konfiskaty samochodu dla nietrzeźwych kierowców.
– Za jazdę po pijanemu będzie można stracić samochód. To nowe rozwiązanie, nowa propozycja, o której debatował rząd. Nowym rozwiązaniem jest obligatoryjny przepadek pojazdu, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu nawet w sytuacji, gdy nie jest on własnością sprawcy – dodał Huptyś.
Projekt wprowadza też instytucję czasowego niedopuszczenia do ruchu pojazdu, jeśli kierowała nim osoba nie posiadająca wymaganego uprawnienia.
Ministerstwo proponuje ponadto, by rodziny ofiar otrzymywały renty od sprawców śmiertelnych wypadków drogowych prowadzących pojazd po pijanemu lub pod wpływem narkotyków. Sąd miałby przyznawać takie świadczenia z urzędu. Piraci drogowi płaciliby również wyższe stawki ubezpieczeniowe.
– Mamy propozycję, aby umożliwić udostępnienie podmiotom ubezpieczeniowym danych z CEPiK i dostosowanie stawek ubezpieczeń do historii wykroczeń kierowcy oraz otrzymanych przez niego punktów karnych – wyjaśnił rzecznik resortu infrastruktury.
Po zakończeniu oceny ryzyka zakład ubezpieczeniowy ma niezwłocznie i obowiązkowo usuwać dane o punktach karnych kierowcy. Same punkty miałyby być kasowane dopiero po upływie dwóch lat. Wpływy z grzywien będą przekazywane do Krajowego Funduszu Drogowego z przeznaczeniem na budowę nowych dróg.
Kierunkowo rząd uzgodnił również zmiany w zakresie orzekania przez sądy wyższych kar pozbawienia wolności przez nietrzeźwych kierowców.
Zanim projekt zostanie przyjęty przez rząd, dokument musi przejść korekty legislacyjne wynikające z przebiegu dyskusji na Radzie Ministrów. Zaostrzenie przepisów karnych mają też finalnie uzgodnić ministrowie infrastruktury i sprawiedliwości.
Zgodnie z policyjnymi danymi w 2020 roku zgłoszono 23 540 wypadków drogowych na drogach publicznych, w strefach zamieszkania lub strefach ruchu. W ich wyniku prawie 2,5 tysiąca osób (2 491) osób poniosło śmierć, a ranne zostały 26 463 osoby, w tym 8 805 ciężko. Prawie 90 proc. z wypadków wydarzyło się z winy kierujących.
W 2020 roku z winy pijanych kierowców doszło do 1 656 wypadków, w których zginęło 216 osób, a rannych zostało 1 847 osób. W odniesieniu do ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących sprawcy pod wpływem alkoholu stanowili 7,9 proc.
IAR