Mamy pierwszy komentarz po odejściu Porozumienia z obozu Zjednoczonej Prawicy. Poseł partii Republikańskiej, Lech Kołakowski, który był przez jakiś czas był blisko partii Jarosława Gowina, ocenia, że można było spodziewać się decyzji premiera Morawieckiego o odwołaniu szefa Porozumienia:
– Można było się spodziewać czy rezygnacji z funkcji czy dymisji, ale ta sytuacja dalej nie mogła miejsca takie jakie miało. Każdy członek rządu w swoich działaniach resortowych powinien być zgodny z linią rządu. Natomiast tu były pewne odstępstwa, z tym że to jest decyzja premiera. Z tą decyzją nikt nie polemizuje. Rząd musi być jednolity w swoim programie, w swoich działaniach. Wtedy jest skuteczny.
Zdaniem parlamentarzysty ta sytuacja nie wpłynie na rozkład sił w Sejmie:
– Według mnie jest stabilna koalicja rządząca. Jest przygotowywanych wiele nowych ustaw, nowych reform. Trzeba kontynuować dobre sprawy. Trzeba wykorzystać środki z budżetu krajowego, środki unijne i przypomnę, z Ładu Polskiego jest do wykorzystania ponad bilion złotych. Z tego gro środków będzie skierowanych na polską wieś.
jt