Mieszkańcy, przedsiębiorcy, samorządowcy. Wszyscy włączają się do akcji pomocy dla Julii Kierzkowskiej. Do zebrania jest niebagatelna kwota 2,5 miliona złotych na wylot do USA i operację serca 1,5 rocznej dziewczynki.
Jednym z przedsiębiorców, który włączył się do akcji jest firma PHU Kurpiewski, która zaplanowała akcje na swoich stacjach paliw. O szczegółach dyrektor firmy, Monika Kurpiewska-Stachowiak:
– Akcja polega na tym, że wszystkie gorące napoje kupowane na naszych stacjach i to, co z tego zarobimy będzie przekazane na konto Julki. Podsumowanie zrobimy w poniedziałek rano. Jest to akcja zrobiona na wzór akcji zrobionej przez nas, takiej ogólnopolskiej akcji w maju “Kawka dla Wiktorka”. Odzew był niesamowity. Wyniki też były niesamowite. Łomża zareagowała cudownie i liczymy na taką samą, a nawet lepszą reakcję tym razem, bo już jesteśmy przećwiczeni w tym.
Na niedzielę zaplanowany jest Łomżyński Jarmark dla Julii, który odbędzie się w godzinach 11-15 na stacji paliw przy Alei Piłsudskiego 115:
– Na ten moment to się fajnie nam tak rozrasta. Widzimy, że jest coraz więcej osób zainteresowanych. Zapraszamy wszystkich, którzy jeszcze do tej pory się nie zadeklarowali, aby dołączyli do nas. No, bo najważniejsze będzie to, żeby wybrało się nas tam jak najwięcej, żeby przynieść rzeczy, które nam już zalegają, nie są nam potrzebne, albo po prostu zwyczajnie w świecie chcemy przekazać na rzecz Julki. Te rzeczy będą sprzedawane albo przez nas, albo bezpośrednio przez właścicieli i całkowity dochód z tej sprzedaży będzie przekazany na konto Julki.
Wszystkie akcje odbędą się w ten weekend.
jt
Hits: 76