Nie ma żadnego zaproszenia do rozmów ze strony rządu – mówił w Poranku Siódma9 Andrzej Babul, przewodniczący podlaskiej Solidarności rolników.
W piątek rolnicy strajkowali blokując drogi w całej Polsce. Okazuje się, że mimo tego protestu minister rolnictwa nie ma dla nich żadnej propozycji. Przewodniczący podlaskiej Solidarności rolników, Andrzej Babul mówił na naszej antenie, że rząd nie traktuje ich poważnie.
– Jeżeliby poważnie traktowano rolników, to już stół negocjacyjny byłby nakryty i byśmy przy nim siedzieli i szukali agendy dojścia do tego, żebyśmy mogli produkować polską, zdrową żywność. Myśleliśmy, że zasługujemy na to, skoro zapewniamy bezpieczeństwo żywnościowe. Tyle naszej żywności jest eksportowane, bo ona jest dobra i skoro zgłaszamy problem, to siadamy i szukamy rozwiązania. To jest podstawa, a nie tak jak teraz.
Jeżeli dalej nie będzie konkretnej odpowiedzi ze strony rządu, to protest zostanie zaostrzony.
– Rozpoczęliśmy rozważania jak będzie następna akcja wyglądać. Ta blokada będzie bardziej uciążliwa niż była w ostatni piątek i prawdopodobnie w innych godzinach i w takich punktach, które są newralgiczne – informuje Andrzej Babul.
Zgodnie z zapowiedziami, czasowe blokady dróg na terenie całego kraju mogą trwać do 10 marca.
