Minister edukacji Dariusz Piontkowski na antenie TVP1 powiedział, że pod koniec tygodnia rząd ogłosi decyzję w sprawie zamknięcia szkół. Minister zaznaczył, że w tej kwestii będzie istotna opinia ministra zdrowia.
– Wydaje się, że w obecnej chwili raczej będzie decyzja o kolejnym przedłużeniu tego zamknięcia szkół działających w formie tradycyjnej – powiedział Dariusz Piontkowski. Minister nie wykluczył, że uczniowie wrócą do szkół przed końcem roku szkolnego. Zaznaczył jednak, że jest kilka wariantów powrotu uczniów do szkół. Jak powiedział, w pierwszej kolejności mogłyby wrócić do przedszkoli i szkół najmłodsze dzieci.
– To związane jest z uruchomieniem gospodarki, bo w przypadku tych najmłodszych dzieci jest oczywiście największy problem z pozostawieniem ich w domu – powiedział i dodał, że nie każdy może wynająć nianię, a minister zdrowia zaleca, by najmłodsze dzieci nie pozostawały pod opieką dziadków. – Stąd wydaje się, że te placówki powinny wrócić do w miarę normalnego działania.
Minister powiedział, że planowane jest przeprowadzenie egzaminu ósmoklasisty, matur i egzaminu zawodowego.
– Dziś jeszcze jest za wcześnie, żeby mówić, w jakich terminach się one odbędą – podkreślił Dariusz Piontkowski. Minister zaznaczył, że resort nie planuje w maju egzaminów, ale być może w czerwcu będzie to możliwe. – Postaramy się przedstawić za kilka, kilkanaście dni taki harmonogram, który według nas mógłby być zrealizowany. A jego realizacja będzie zależała, od tego, co się będzie działo z rozwojem epidemii w Polsce.
Na razie szkoły mają być zamknięte do 26 kwietnia.
IAR
[related limit=”5″]