12 maja obchodzimy w Polsce Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki. Przedstawiciele tego zawodu zamiast świętować, będą protestować w Warszawie. Powodem jest ustawa o najniższych wynagrodzeniach, w której pielęgniarki i położne zostały zrównane z pracownikami niemedycznymi. “To skandal” – mówi Izabela Metelska, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Łomży:
– Decyzje, które zapadają jakby nawet poza nami, poza naszymi plecami, bez naszego udziału. My jesteśmy stawiane przed faktem dokonanym. Taki brak mimo wszystko odpowiedniego szacunku dla tego zawodu, który nie ukrywam, myślałam że wzrośnie właśnie podczas pandemii. Musimy cały czas udowadniać, że jesteśmy bardzo ważne i potrzebne w tym systemie, co bardzo uwydatniła właśnie sytuacja epidemii. I tu właśnie chcę powiedzieć o tym, że musimy udowadniać, że nasz zawód jest ważny i pożądany i zasługujemy na wyższe wynagrodzenie. Myślę tutaj o tym współczynniku pracy, który jest zawarty w ustawie o ustalaniu najniższego wynagrodzenia niektórych pracowników zatrudnionych w placówkach medycznych. Te osoby, które tę ustawę stworzyły uważają, że bardzo duża grupa pielęgniarek może zarabiać minimum.
Protest, w którym wezmą udział przedstawiciele związku pielęgniarek i położnych z każdego województwa, rozpocznie się pod Sejmem.
pg
