W sierpniu – miesiącu abstynencji postawmy na trzeźwe życie
Kochani, już po raz 40. w naszej Ojczyźnie sierpień przeżywamy jako miesiąc dobrowolnej abstynencji. 40 lat trwania tej ważnej inicjatywy świadczy, że jest ona potrzebna nie tylko wiernym Kościoła katolickiego, ale całemu narodowi. Budzi refleksję, daje motywację do działań na rzecz trzeźwości, zachęca do abstynencji od alkoholu jako zdrowego i wolnego stylu życia, kształtuje tak potrzebną kulturę trzeźwości. Jak co roku Zespół Konferencji Episkopatu Polski do spraw Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych przygotował z tej okazji Apel. Został on odczytany w kościołach w minioną niedzielę. Ważne jest, abyśmy nie tylko dobrze poznali treść Apelu, ale przede wszystkim podjęli decyzję o abstynencji. Warto to uczynić, aby doświadczyć błogosławionych owoców życia bez alkoholu.
W Apelu czytamy, że sierpniowa inicjatywa jest „sprawdzianem naszej wolności wewnętrznej i okazją do przywrócenia właściwej hierarchii wartości. Jeśli alkohol jest dla nas czymś ważnym, bez czego nie wyobrażamy sobie życia, musimy to zmienić. Właśnie sierpień – miesiąc abstynencji jest dobrą okazją, aby postawić na trzeźwe życie”. Powinniśmy też pamiętać, że „dobrowolny post od alkoholu jest szczególnym wsparciem dla osób, które walczą o swoją trzeźwość”. Jeśli osoba uzależniona od alkoholu ma się uratować, musi bezwzględnie przestrzegać abstynencji. Jest to bardzo trudne, a czasami wręcz niemożliwe, gdy przebywa ona w środowisku, w którym spożywany jest alkohol. Wtedy dobrowolny abstynent jest dla niej wspaniałą podporą. W sytuacji tak częstego w naszym społeczeństwie towarzyskiego przymusu picia, niepijący alkoholik zawsze może liczyć na mocne, odważne wsparcie dobrowolnego abstynenta. Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki mówił, że jest to „pierwszorzędny uczynek chrześcijańskiej miłości bliźniego”. Kiedy ten wielki apostoł trzeźwości pod koniec lat pięćdziesiątych tworzył materiały dla Krucjaty Wstrzemięźliwości, wiele miejsca poświęcił w nich wyjaśnieniu, co daje abstynencka postawa, jakie owoce przynosi. Pisał, że „abstynencja nie jest żadnym dziwactwem ani przesadą. Jest ona dobrowolnym wyrzeczeniem się rzeczy (…) do życia absolutnie niepotrzebnej. Przez to wyrzeczenie człowiek staje się prawdziwie wolnym od wszelkich alkoholowych przesądów, złudzeń, od tyranii, opinii i zwyczajów”. Ks. Blachnicki podkreślał, że przy podejmowaniu decyzji o dobrowolnej abstynencji bardzo ważna jest motywacja religijna. Chodzi o to, aby podjąć ją „z wyższych pobudek”, jako wynagrodzenie Bogu za grzechy nietrzeźwości i jako sposób ratowania bliźnich, którzy są ofiarami nałogu. W tym miejscu warto przypomnieć, kochani, że ten sposób jest wypełnieniem zalecenia Pana Jezusa, aby do modlitwy o uwolnienie od zła dołączyć post.
Jakie są jeszcze inne wartościowe motywy praktykowania abstynencji? Ks. Franciszek Blachnicki uważał ją za konieczny środek, aby przezwyciężyć w naszej Ojczyźnie towarzyski przymus picia, który uważał za główne źródło problemów alkoholowych. Abstynencja, według niego, „jest doskonałym środkiem wyrobienia silnego charakteru i odwagi moralnej. Otwiera też drogę do głębszych i szlachetniejszych źródeł radości życiowej”. Jest także „jedynym skutecznym środkiem zabezpieczenia młodzieży przed niebezpieczeństwem [nałogu]”.
Kochani, przypominam dzisiaj myśli ks. Blachnickiego na temat abstynencji, aby w ten sposób zachęcić was do włączenia się w ten dziejowy nurt obrony naszego narodu przed złem, którego źródłem jest nadużywanie alkoholu. Zarówno on, jak i wielu innych wspaniałych apostołów trzeźwości, poświęcali tej sprawie swoje zdolności i siły. Często narażali się władzy. Często nie znajdowali zrozumienia, byli wyśmiewani i atakowani. Trwali jednak mocno w tym narodowym dziele troski o trzeźwość, bo byli przekonani, że od tego zależy, czy Polska będzie istnieć. To jest właśnie to, o co chodziło bł. kard. Wyszyńskiemu, kiedy mówił, że „Trzeźwość jest polską racją stanu”. Jemu tak bardzo zależało, aby jak najwięcej rodaków zrozumiało, że dzięki ich dobrowolnej abstynencji cały naród może osiągnąć upragnioną trzeźwość.
Niech Niepokalana, Królowa Polski, wyprosi u Boga łaskę, aby jak najwięcej Polaków podjęło decyzję o dobrowolnej abstynencji w sierpniu. Niech to stanie się zachętą do abstynenckiej postawy i do pielęgnowania cnoty trzeźwości w ciągu całego życia.