Pojawiały się grupy mieszkańców, które mocno zaczęły kwestionować budowę Mediateki w Parku Jana Pawła II – mówił w audycji gość dnia prezydent Łomży, Mariusz Chrzanowski. To odpowiedź na zarzuty radnych Przyjaznej Łomży i nie tylko, w kwestii lokalizacji tej inwestycji.
Miasto zdecydowało, że Mediateka – Książnica Łomżyńska powstanie w miejscu biblioteki przy ulicy Długiej. Wczoraj część radnych na zwołanej konferencji prasowej kwestionowała tę lokalizację. Padały również zarzuty dotyczące finansowania inwestycji. Jeżeli chodzi o miejsce, to zdaniem radnych Przyjaznej Łomży oraz radnego Tadeusza Kowalewskiego i radnej Marianny Jóskowiak, lepszym miejscem byłby Park Jana Pawła II. Prezydent Łomży dziwił się na naszej antenie, że taką formę wyrażania swojej opinii ci radni wybrali. – Może to kwestia zbliżających się wyborów i to zmotywowało te osoby do większej aktywności? – zastanawiał się.
Gospodarz miasta odnosząc się do lokalizacji Mediateki – Książnicy Łomżyńskiej stwierdził, że ten temat był mocny dyskutowany w różnych gremiach i dodał, że wówczas “radni nie dyskutowali i nie pojawiły się z ich strony takie propozycje”. Przeciwko realizacji tej inwestycji w parku mają być sami mieszkańcy.
– Jeżeli mówiliśmy o tym, że chcemy zrobić małą gastronomię w parku Jana Pawła II, to były głosy krytyki, że ona nie powinna być w parku. Jak pojawił się temat budynku w parku, to dodatkowe osoby, które mieszkają w pobliżu, jasno stwierdziły, iż według nich ten budynek w tak pięknym parku, gdzie mówimy o zieleni, dbaniu o przyrodę i pięknym wizerunku, jest to betonoza parku. Dziwi mnie te zachowanie (…) Mówimy o czasie, gdzie tak naprawdę decyzje zapadły. Więc nam zależy na tym, żeby te środki wygospodarować, bo tego czasu już nie ma. Można było to rozpatrywać rok, dwa lata temu, a dzisiaj musimy te 10 milionów euro jak najszybciej wygospodarować – mówił prezydent Chrzanowski.
Gość Dnia na pytanie o to, czy nie zabraknie pieniędzy na realizację książnicy odpowiada, że miasto w razie potrzeby będzie szukało alternatywnych, dodatkowych źródeł finansowania, jak chociażby ZIT-y. – Rolą dobrego gospodarza jest też uzyskanie innych możliwości niż tylko skupianie się na jednym projekcie.
Prezydent dodał, że ratusz zdaje sobie sprawę z trudności tej inwestycji. Wskazuje, że rozmowy z konserwatorem zabytków nie należą do łatwych, ale wiele już zadań było realizowanych wspólnie z konserwatorem, gdzie wymagana była jego zgoda i kończyły się one sukcesem.
– Z naszej strony wymaga to większej pracy, więc jesteśmy świadomi tego, że tej pracy na pewno przy tej lokalizacji będzie więcej, ale w mojej ocenie mniej będzie protestów społecznych.
Całej rozmowy z prezydentem Łomży, możecie wysłuchać tutaj.