„Dokument potwierdza dotychczasową naukę Kościoła. Ojciec święty bardzo jasno wyjaśnia, że tylko księża mogą sprawować Eucharystię, udzielać rozgrzeszenia, namaszczenia chorych i są potrzebni. Pokazuje również, że ten Kościół w Amazonii jest trochę inny w tym sensie, że ogromną rolę odgrywają w nim świeccy. Trzeba pamiętać, że to Kościół bardzo rozproszony na wielkim obszarze” – powiedział w poranku „Siódma 9” o. Stanisław Tasiemski (Katolicka Agencja Informacyjna). W rozmowie z Piotrem Otrębskim podjął temat adhortacji „Querida Amazonia” („Umiłowana Amazonia”).
„Dokument potwierdza dotychczasową naukę Kościoła. Ojciec święty bardzo jasno wyjaśnia, że tylko księża mogą sprawować Eucharystię, udzielać rozgrzeszenia, namaszczenia chorych i są potrzebni. Pokazuje również, że ten Kościół w Amazonii jest trochę inny w tym sensie, że ogromną rolę odgrywają w nim świeccy. Trzeba pamiętać, że to Kościół bardzo rozproszony na wielkim obszarze” – mówił gość poranka.
Jak tłumaczył: „Jeśli przeglądamy relacje księży, którzy tam pracują, to jest np. 10 godzin podróży statkiem do parafii, 460 km, które trzeba przybywać drogą wodną, żeby dotrzeć do najbardziej odległych parafii. To jest zupełnie inne funkcjonowanie. To są setki ludzi świeckich zaangażowanych w głoszenie, w katechezę, ale także ludzie świeccy są tam urzędowymi świadkami małżeństwa. Czyli to nie będzie tak, że kapłan może przewodniczyć każdemu nabożeństwu, ale w tamtych sytuacjach prawo kanoniczne na to pozwala, żeby to upoważnieni świeccy przewodniczyli sakramentowi małżeństwa”.
Zwrócił uwagę, że ważna jest też sprawa powołań.
„Ważne jest to, żeby powołania z Amazonii pozostawały w Amazonii, a nie uciekały do Ameryki czy Europy, poza ten region. Bo powołania są. Biskupi, którzy tam pracują, mówią, że powołania są, nie jest aż tak źle”.
„Ojciec święty bardzo apeluje o pewną harmonię człowieka i mówi o tym, że globalizacja nie może być inną nazwą kolonizacji” – zaznaczył.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.