Oblał kobietę łatwopalnym płynem i groził, że podpali ją oraz cały budynek ostrołęckiej noclegowni. Całe szczęście kobieta nie przebywała tam sama – mówi Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Ostrołęce:
– Jerzy Z. oblał jej odzież substancją łatwopalną. Tą substancją był rozpuszczalnik. Pokrzywdzona wzywała pomocy i uciekała przez tym pensjonariuszem. Te wołanie o pomoc usłyszeli inni pensjonariusze noclegowni i udzielili pokrzywdzonej wsparcia. W między czasie podejrzany Jerzy Z. opuścił budynek noclegowni.
Mężczyzna jednak ma inną wersję wydarzeń:
– Z podejrzanym zostały wykonane czynności procesowe w Prokuraturze Rejonowej w Ostrołęce. Podczas tych czynności podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia w których zrelacjonował przebieg zdarzenia zupełnie odmiennie niż to ustalono w toku śledztwa w oparciu o przedstawione dowody. Podkreślił, że lubi pokrzywdzoną i nie groził jej.
Podejrzany przebywa obecnie w policyjnym areszcie. Grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
mś
Hits: 24