Papież powiedział, że groby na cmentarzach wojennych są krzykiem o pokój. Franciszek w Dzień Zaduszny odprawił mszę na francuskim cmentarzu wojskowym, gdzie spoczywają polegli w II wojnie światowej.
Papież wygłosił 5-minutową emocjonalną, improwizowaną homilię. Powiedział, że życie jest marszem i wszyscy w końcu wykonamy ostatni krok, ale ważne jest, aby ten ostatni krok zastał nas w drodze. Podkreślił, że najlepszym kazaniem jest sam widok grobów poległych na wojnie, bo jest przesłaniem o konieczności pokoju.
Napiętnował systemy gospodarcze czerpiące zysk z produkcji broni:
– Zatrzymajcie się, bracia i siostry. Zatrzymajcie się producenci broni, zatrzymajcie się. Te groby mówią i krzyczą. Krzyczą >>pokój<<.
Msza na cmentarzu francuskim wzbudziła we Włoszech pewne kontrowersje, ponieważ pochowani tam w większości francuscy żołnierze pochodzący z Afryki północnej dopuścili się zbrodni i gwałtów na włoskiej ludności cywilnej.
IAR