Łomżyńscy radni przyznali sobie podwyżki. Wniosek w tej sprawie złożyły kluby radnych Prawa i Sprawiedliwości i Mariusza Chrzanowskiego.
13 radnych głosowało za wzrostem diety radnego o 7 procent. Największe podwyżki otrzymają radni funkcyjni. Przewodniczącym komisji stawka wzrośnie o połowę, a przewodniczącemu rady o 37 procent. Klub radnych Koalicji Obywatelskiej złożył wniosek, w którym proponował niższe podwyżki dla przewodniczących i wyższą stawkę zwykłym radnym.
– Nasz wiosek formalny jest uzasadniony oszczędnością, gdyż proponowany wniosek to jest kwota 280 tysięcy w tym roku dla budżetu, co uważamy jest troszeczkę nieproporcjonalne. Plus proponowana podwyżka wysokości diet radnych, wprowadza zbyt duże dysproporcje – mówił radny Koalicji Obywatelskiej, Hubert Norowski.
Radny PiS Mariusz Tarka zwrócił się do tych radnych, którzy byli przeciw podwyżkom, że z ich strony jest to czysty populizm
– Pół roku temu też był podnoszony ten sam temat odnośnie diet. Jako radny niezależny zgłosiłem wniosek – diety za złotówkę, Wtedy podniosło się larum, że jak to za złotówkę, przecież to nawet nie zapewnia dojazdu do urzędu miasta. Nie róbmy populizmu, nie róbmy kabaretu. Jak chcecie, to zgłosimy diety za złotówkę i będziemy się bawili.
Za podwyżkami głosowało 13 radnych, a 9 było przeciw.