Łomża 103,6 fm | Ostrołęka 93,9 fm | Grajewo 93,8 fm

Tykocin: dzień wielkich poetów podczas Akademii Kresów

Ramówka
Facebook
Twitter
Darowizna

Piątek w Tykocińskiej Akademii Kresów to dzień poetów urodzonych we Lwowie – Adama Zagajewskiego oraz Zbigniewa Herberta, a także jednej z najgłośniejszych spraw kryminalnych II RP. W Kinie Hetman od środy trwają pokazy filmowe, prelekcje, dyskusje i spotkania z twórcami.

Przedpołudnie poświęcone było pamięci zmarłego w tym roku poety Adama Zagajewskiego. Zaprezentowano dwa  filmy: pierwszy to obraz dokumentalny z 1997 roku “Solidarność i samotność Adama Zagajewskiego” w reżyserii Pawła Woldana. Drugi to film “Widok z Krakowa w reżyserii Magdaleny Piekorz, który powstał w 2013 roku w ramach międzynarodowego projektu City (W)riters prezentującego literackie stolice Europy. Polska część dotyczyła Krakowa i Adama Zagajewskiego. Poeta sam przedstawia miasto, swoich mistrzów i przyjaciół, opowiada o twórczej drodze, możemy zobaczyć archiwalne materiały filmowe i dawne zdjęcia. To ważny film, bo widz ma możliwość niemalże osobistego spotkania z poetą, nie poprzez bliskich mu ludzi, ale przede wszystkim wypowiedzi samego Adama Zagajewskiego. 

Drugim bohaterem piątku był Zbigniew Herbert, jeden z najwybitniejszych poetów w historii Polski. Od lat 60-tych był wymieniany jako jeden z  najważniejszych pretendentów do Literackiej Nagrody Nobla, stworzył cykl poetycki “Pan Cogito”, który kształtował charakter kolejnych pokoleń Polaków. “Jegomość, który stara się walczyć z rozpaczą”, mędrzec, etyk, z silnym kręgosłupem moralnym, nieugięty, a do tego niemogący pogodzić się z sytuacją w swoim państwie. Uczestnicy Tykocińskiej Akademii Kresów mieli okazje wysłuchać wykładu Marka Zagańczyka, wieloletniego zastępcy redaktora naczelnego “Zeszytów Literackich” oraz rozmowy na temat Zbigniewa Herberta, którą poprowadził Łukasz Jasina, krytyk filmowy i literacki, publicysta. Zaprezentowano film biograficzny z 1995 roku “Potęga smaku” w reżyserii Adama Pawłowicza, w którym widzimy wpływ dzieciństwa we Lwowie, konspiracji i doświadczenia dwóch okupacji – niemieckiej i sowieckiej na późniejszą twórczość poety. To właśnie te wydarzenia ukształtowały człowieka wrażliwego moralnie, odrzucającego zakłamanie i konformizm, który nie dał się zwieść zakusom komunistycznych władz. Drugą propozycją filmową dotyczącą Zbigniewa Herberta był cykl filmowy “Ogród barbarzyńców” realizowany w latach 1994-2000 przez Piotra Załuskiego.

Ludzie Kresów, ludzie pogranicza to są, w pewnym sensie, najwspanialsi ludzie, wokół nich była różnorodność, tak wiele ważnych spraw historii na nich oddziaływało i potem znajdowało miejsce w tym, co pisali. Herbert w przeciwieństwie do innych polskich poetów nie trafił do „czyśćca” literatury, który wyznaczają czytelnicy, nigdy nie stracił kontaktu z czytelnikami. Wydaje się być jednym w tych polskich wielkich poetów naprawdę czytanym, podziwianym, którego wiersze są najlepiej znane na pamięć przez liczące się grono czytelników. Pewnymi frazami Herberta posługujemy się, myślimy, wracamy do nich. Trzeba pamiętać, że tak jak w przypadku każdego wielkiego pisarza, to jest galaktyka tematów, spraw, niesłychanie różnorodnych. I za tym wszystkim stoi żywy człowiek, który bardzo konsekwentnie zabiegał o to, by móc być tym, kim on zdecydował być dla siebie- mówił Marek Zagańczyk, pisarz, eseista, wieloletni zastępca redaktora naczelnego „Zeszytów Literackich”.

Herbertowi nie wystarczało bycie poetą, był też świetnym eseistą.

Była w nim nieustająca ciekawość, że się „nigdy nie wie do końca”, otwartość na bodźce. Dziś pewnie inaczej konstruowałby szkice, byłby jeszcze bardziej skupiony na tym, jak wygląda jego relacja z danym przedmiotem. Jest wspaniałym przewodnikiem, komentatorem, umiał tak wiązać ze sobą obrazy, żeby one ożywały – mówił Marek Zagańczyk.

Kolejnym punktem bogatego piątkowego programu była prelekcja Sławomira Kopra na temat sprawy Gorgonowej oraz dyskusja z udziałem znakomitej polskiej aktorki Ewy Dałkowskiej i reżysera Janusza Majewskiego, który nakręcił w 1977 roku film “Sprawa Gorgonowej” (Ewa Dałkowska zagrała w nim główna rolę). To jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych II Rzeczpospolitej. Guwernantka została oskarżona o zamordowanie córki lwowskiego architekta, któremu prowadziła dom. Proces był poszlakowy, a Gorgonowa nigdy nie przyznała się do winy. Spadkobierczynie Gorgonowej zapowiadając próbie wznowienia procesu zwracały uwagę na słabość materiału dowodowego i atmosferę linczu, który towarzyszył tej sprawie. Sławomir Koper, historyk, autor książek, który zapoznał się z materiałami tej sprawy nie ma jednak wątpliwości.

Gorgonowa zabiła, Dwa składy sędziowskie nie miały wątpliwości. Gdyby policja nie popełniła masy błędów, sprawa od razu byłaby jasna. A, że przy okazji wyrok wydano przed procesem, to już inny temat – mówił pisarz.

Dr Mikołaj Mirowski z Filmoteki Narodowej zwracał uwagę na uniwersalną wymowę filmu.

– Janusza Majewskiego najbardziej interesuje przewód sądowy oraz to, jak reaguje na sprawę Gorgonowej społeczeństwo, jak szybko skazuje ją jako winną, robi z niej wroga publicznego nr 1 i próbuje skazać ją zaocznie. Majewski opowiada nam bardzo uniwersalną, ponadczasową historię o tym jak media i społeczeństwo skazują człowieka, nie wiemy czy winnego.

„Jeśli nie wiesz, miej odwagę to powiedzieć” – mówił w mowie końcowej filmowy obrońca Gorgonowej.

Z drem Mikołajem Mirowskim rozmawiała Anna Czytowska.

      2021-07-30 Mikołaj Mirowski - rozmowa

Wieczorem odbył się wernisaż wystawy „Lwów – zapis chwili” akwarel Ryszarda Rogali, prezesa Polskiego Związku Akwarelistów, który poprowadził dyrektor artystyczny Tykocińskiej Akademii Kresów, Adam Radziszewski.

Piątek zamknął koncert Zespołu Czeremszyna, który odbył się na Placu Czarnieckiego w Tykocinie. Na sobotę zaplanowano wspomnienie o Wojciechu Pszoniaku, lwowskiej szkole matematycznej, a na głównym placu miasta projekcję filmu „C. K. Dezerterzy”.

Program wydarzenia dostępny jest na akademiakresow.pl

acz

Autor M. Sz.

2021-07-30

Więcej informacji z tej kategorii