Łomża 103,6 fm | Ostrołęka 93,9 fm | Grajewo 93,8 fm

Metoda na świętość – o św. Charbelu w najnowszym “Idziemy”

Ramówka
Facebook
Twitter
Darowizna

– W jednym z orędzi, które św. Charbel przekazał Raymondowi, możemy przeczytać, że „ludzie poszukują cudów, aby uwierzyć i zobaczyć na własne oczy, chcą orędzi, aby usłyszeć i wiedzieć, pragną konkretnych dróg, aby nimi kroczyć i osiągnąć zbawienie i szczęście. Przecież cud to Eucharystia, znak to Krzyż, orędziem jest Ewangelia, a zbawienie jest w Kościele”. Św. Charbel, proty i skromny mnich maronicki, daje bardzo jasną, prostą i konkretną wskazówkę: „Tylko przez Krzyż, Kościół, Ewangelię i Eucharystię możesz stać się święty”.

O Libanie, św. Charbelu i jego wskazówkach w dążeniu do świętości z ks. Pawłem Nocką, rektorem kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Łomży, rozmawia ks. Robert Szulencki.

Niespełna rok temu zapoczątkowane zostały przez księdza w kościele rektoralnym pw. Wniebowzięcia NMP w Łomży spotkania ze św. Charbelem. Jest to dosyć ciekawa postać…

– Św. Charbel jest świętym zakonu libańskich maronitów, który zasadniczo pozostawił po sobie ogromne świadectwo życia i wiary. Jest ono bardzo specyficzne i zaskakujące, bowiem jest wielkim mówieniem o Bogu, człowieku i świecie zasadniczo bez słów; jest swoistym wydarzeniem przez milczącą ascezę. Św. Charbel praktycznie nie napisał nic, nie skonstruował jakiejś wielkiej monastycznej reguły, nie czynił za życia nic spektakularnego, aczkolwiek jego życie – ciche, skromne i ascetyczne, jest wielkim mówieniem o Bogu i Ewangelii. Jako mnich maronicki prowadził życie ukryte, bez spotkań i towarzystwa, nie spotkał się nawet z matką, która odwiedziła go w jednym z klasztorów. Mimo iż żyjący w tak ascetycznym odizolowaniu od świata, tak mocno na ten świat oddziaływał i wciąż oddziałuje.

Skąd zainteresowanie akurat tym świętym?

– Chociaż nie wierzę w przypadki, to można powiedzieć, że spotkałem św. Charbela na zasadzie kilku zbiegów okoliczności. Pierwszy raz to była lektura o cudzie uzdrowienia oparzonego dziecka przez wstawiennictwo św. Charbela. Później w ramach Oazy Modlitwy spotkałem Olka Bańkę, który w kuluarach opowiadał o świętym. A zasadniczo zainteresowanie zrodziło się podczas pielgrzymki do Libanu, gdzie mogłem osobiście zetknąć się ze św. Charbelem, z klasztorem maronitów w Annaya, z eremem, Doliną Świętą, Lasem Bożych Cedrów i wieloma innymi miejscami związanymi ze świętym. Doświadczenie wiary Libańczyków i ich autentyczna miłość do św. Charbela utwierdziły mnie o zwyczajnej niezwykłości tego świętego. Poznałem także osobiście świadka i promotora życia św. Charbela Raymonda Nadera i jego rodzinę. Św. Charbel pomaga mi także dużo w posłudze uwalniania.

Więcej o św. Charbelu, znakach towarzyszących modlitwom do tego świętego i łomżyńskich spotkaniach ze św. Charbelem możesz przeczytać w najnowszym „Idziemy” nr 25 (765), 21 czerwca 2020 r. do nabycia w: Centrum Edukacji Medialnej SpesMediaGroup, ul. Sadowa 3, 18-400 Łomża lub w parafii;

 Redakcja wkładki Głos Katolicki: tel. 86 215-14-10, fax. 86 215-14-13, e-mail: glos@gloskatolicki.pl;

Reklama: reklama@spesmedia.pl, tel. 508 585 033;
Prenumerata: sekretariat@spesmedia.pl, tel. 504 719 083

Autor M. Sz.

2020-06-18

Więcej informacji z tej kategorii

Rozmowa RN: bp Mariano Crociata

Rozmowa RN: bp Mariano Crociata

Przed jakimi wyzwaniami stoi dziś Kościół w Europie? Który temat podczas trzydniowego Zgromadzenia Plenarnego COMECE w...