Historia kobiety z powiatu ostrołęckiego pokazuje, że ofiarami oszustów stają się nie tylko seniorzy, ale również osoby młodsze. 24-latka niestety uwierzyła mężczyźnie, który dzwoniąc przedstawił się za pracownika Departamentu Bezpieczeństwa, mówiąc że jej pieniądze są zagrożone.
Przekazując oszczędności kobieta straciła ponad 100 tys. zł – mówi nadkom. Tomasz Żerański z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce
-Kobieta uwierzyła osobie, która do niej zadzwoniła i przedstawiła się za pracownika Departamentu Bezpieczeństwa, mężczyzna twierdził, że pieniądze kobiety są zagrożone i należy je szybko przekazać na przechowanie. Za jego namową kobieta przekazała mu kod do szybkiej płatności zaciągnęła kredyt w wysokości kilkudziesięciu złotych, które również przekazała oszustowi.
Policja ostrzega, że oszuści stale modyfikują swoje metody, dlatego nic nie powinno uśpić naszej czujności:
-Ostrzeżmy przed tego rodzaju oszustwami naszych bliskich, nikomu nie przekazujmy pieniędzy ani danych do naszego konta bez względu jaką bajkę rozmówca będzie nam opowiadał. Oszuści modyfikują swoje działania, tych metod może być wiele, ale wszystkie mają wspólnym mianownik, czyli wyłudzenie pieniędzy. Dlatego powinniśmy być zawsze czujni, kiedy usłyszymy prośbę o przekazanie pieniędzy bądź danych do konta, możemy być pewni, że może być to próba oszustwa.
Oszustwo, gdzie ofiarą padła mieszkanka powiatu ostrołęckiego powinno być przestrogą dla wszystkich mieszkańców regionu, niezależnie od wieku.