Stara piłkarska prawda głosi, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Jak to będzie w przypadku ŁKSu Łomża?
Prezes klubu, Łukasz Uściłowski, zapowiada, że należy spodziewać się wzmocnienia pierwszej drużyny:
– To trzeba powiedzieć jasno, chcemy się wzmocnić dwoma, być może trzema zawodnikami. Natomiast muszą to być piłkarze, którzy podniosą jakość ogólnie wyjściową zespołu, a nie uzupełnienie kadry. Jeżeli chcemy podnieść teraz rękawicę i mierzyć się z Olimpią Zambrów, no to takie korekty w składzie, wzmocnienia są potrzebne.
Władze klubu nie chcą mówić jeszcze o konkretnych nazwiskach, ale mają na swoim radarze kilku zawodników. Trener Tomasz Staniórski dodaje, że chodzi o zawodników grających w defensywie:
– Musimy stworzyć jakby ciut więcej tej rywalizacji i przede wszystkim do tej formacji rozglądamy się za zawodnikami. Ważne tu jest też, żeby zawodnik który przychodzi do ŁKSu, jakby chciał coś jeszcze w tej piłce osiągnąć, tak bo też są zawodnicy, którzy mówię, że różne sytuacja przerabialiśmy i nie są w stanie trenować ileś tam razy, czy różne inne uwarunkowania. Tutaj nam też jest potrzebny też zawodnik mentalnie przygotowany, żeby jeszcze coś w piłce osiągnąć, pograć, coś dla drużyny zrobić pozytywnego. Także to jest też mega ważne.
Przerwę zimową ŁKS spędzi, jaki wicelider IV ligi, a do grania wróci wiosną przyszłego roku.
jt