Jasna Góra to przede wszystkim miejsce modlitwy, ale nie tylko. Organy, które znajdują się w Bazylice to jeden z największych takich instrumentów w Polsce.
Zostały zbudowane w połowie XX stulecia, ale w ich miejscu przed wiekami też grał taki instrument. Po wielkim pożarze w klasztorze w 1690 roku nowe organy wybudował znany europejski organmistrz Adam Horacy Casparini. Długo nie pograły, ponieważ straciły barwę i harmonię dźwięku.
Obecny instrument zapiera dech w piersiach. Jest monumentalny, wysoki na cztery kondygnacje. Potrafi brzmieć jak skrzypce, trąbki czy oboje. Mówi organista Marcin Gawęda.
Esencją jasnogórskich tzw. wielkich organów są piszczałki, których jest w sumie ponad siedem tysięcy. Grupują się w głosy, czyli zespoły o jednorodnym brzmieniu wzorowanym na dźwięku różnych instrumentów. Liczą aż 103 głosy i właśnie ich liczba stanowi o wielkości organów.
xes/RJG