Właśnie jesteśmy koło strefy ciszy, czyli chodziłoby też o to, by sobie jak najczęściej, a na pewno w sposób stały, fundować sobie w życiu takie strefy ciszy. Choć ja nawet wolę bardziej mówić o strefach milczenia. Milczenie i cisza to nie jest to samo. Cisza jest czymś bardziej biernym, bardziej statycznym. Milczenie to jest taka sytuacja, w której pozbywam się niepotrzebnych dźwięków, ale jednak jest dialog między mną a Panem Bogiem.
Zapraszamy do wysłuchania kolejnego spotkania z bp. Adrianem Galbasem.
[related limit=”5″]